poniedziałek, 28 maja 2018

Feldholzkochkiste?

Plącze mi sie po głowie takie słowo.To oczywiście typowa dla niemieckiego języka zbitka tworząca nowy rzeczownik.  Na strychu domu w którym zamieszkaliśmy w Bierutowicach ( tfu, tfu - jaka niesłuszna nazwa ) wiec może raczej Brueckenbergu, wśród plątaniny porzuconych gratów znajdowała sie solidna, pomalowana na zielono skrzynia ozdobiona czarna "gapą" i takim właśnie napisem. Skąd sie wzięła na tym strychu?  W końcu mienie wojskowe porzucone na strychu parafialnego budynku koło Wangu. No i głupia pamięć wciąż mi ją, a właściwie to dziwne słowo przypomina. Polowadrewnokuchennaskrzynia ;)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna